ufo

Aktualności

Obserwatorium

Planetarium

Obserwacje (zaćmienia)

Zjawiska atmosferyczne

Życie w obserwatorium

Cele i sposoby działania

Podstrony uczniów i bywalców

II LO w Głogowie

UFO
czyli niezidentyfikowane obiekty latające

UFO nad wsią Retków koło Głogowa, rok 199?

UFO na osiedlem Kopernik w Głogowie, rok 199?

Powyższe przykłady dobrze określają podstawowy problem dotyczący UFO. Pojawia się jakieś zdjęcie czy relacja, nie potwierdzona przez inne źródła. I co?

Wierzyć? Nie wierzyć? Oto jest pytanie!

Rzecz jasna - naukowcy nie wiedzą wszystkiego. Nieraz się mylą i często niepotrzebnie wypowiadają się autorytatywnie w sprawach, o których niewiele wiedzą. Może dwa przykłady:

1. Piloci wojskowych myśliwców od lat pięćdziesiątych twierdzili, że widzą wyładowania elektryczne wysoko w atmosferze. Naukowcy nie wierzyli w te opowieści, bo ich modele atmosfery nie przewidywały takich zjawisk. Wobec tego piloci przestali opowiadać, żeby ich nie posądzono o dostrzeganie "omamów" i nie odesłano ze służby.. W końcu satelity potwierdziły: to piloci mieli rację, a naukowcy muszą przerobić swoje modele..

2. Marynarze zawsze opowiadali o niezwykłej wielkości falach, które nagle pojawiały się nie wiadomo skąd i znikały. Naukowcy traktowali to jako wyraz bujnej fantazji marynarzy, ale.. Satelity i ten problem niedawno rozstrzygnęły.. na korzyść marynarzy!

Drodzy poszukiwacze UFO!

To wspaniale, że lubicie patrzeć w niebo. Możecie na nim zobaczyć wiele niezwykłych zjawisk - nie tylko UFO! Np. może nagle przelecieć bolid (bardzo jasny meteor). Wasze obserwacje mogą być cenne! Jednak, aby takimi się stały, muszą być opisane precyzyjnym bezstronnym językiem obserwatora. Np relacja typu: "widziałem obiekt metalowy długości około 200 m poruszający się z prędkością 500 km/h około 5 km ode mnie" nie będzie potraktowana poważnie przez poważnych ludzi. Dlaczego? Ano dlatego, że jest zupełnie niewiarygodna! Widząc nagle jakiś obiekt na niebie daleko od siebie nie można ocenić jego rozmiarów ani odległości, zwłaszcza jeśli jest "dziwny" i widzicie go pierwszy raz w życiu. Natomiat można - i trzeba - zapamiętać i szybko potem zapisać takie oto szczegóły:

1. Jak duży był obiekt w tym sensie, jaki obszar kątowy zajmował niebie? Np wyciągnięta pięść określa mniej więcej 10 stopni, zatem wyciągnięcie jej w kierunku obiektu od razu pozwala oszacować jego kątowe rozmiary.

2. Jak jasny był obiekt? Można porównać np do jasności Księżyca w pełni (jaśniejszy czy ciemniejszy), do jasnych gwiazd itd.

3. Na jakim kierunku obiekt się znajduje (północ, południe itd) oraz na jakiej wysokości nad horyzontem (znów przyda się własna pięść).

4. Czy się porusza? Jeśli tak, to w którym kierunku i z jaką prędkością (np ile czasu mu zajmuje minięcie waszej wyciągniętej pięści).

Oczywiście - warto zrobić zdjęcie, jeśli macie taką możliwość. Takim językiem opowiedziana relacja będzie uważnie wysłuchana przez naukowców. Wierzcie mi, tak trzeba! Do naszego obserwatorium przychodzą róźne grupy w różnym wieku, i wszystkie pytają mnie o UFO. Ja wtedy robię prosty "eksperyment". Mówię: pokażcie mi robiąc kółko palcami, jak duży jest Księżyc na niebie. Okazuje się, że przytłaczająca większość pokazuje całkowicie fałszywie!! A przecież chodzi o obiekt doskonale znany, widziany olbrzymią ilość razy! Po prostu tak już jest. Ludzie na ogół nie potrafią jasno i prawdziwie opisać nawet prostych obserwacji. Jeśli nie potrafią nawet pokazać rozmiarów widzianego co wieczór Księżyca, to jak może być wiarygodna ich relacja o UFO, które widzieli raz w życiu i tylko przez chwilę?
To w końcu są te UFO czy nie? Nie wiem, po prostu nie wiem. I dopóki nie będzie wiarygodnych relacji, to raczej nie uwierzę. Zatem czekam na zdjęcia i wiarygodne opisane bezstronnym językiem obserwacje. Chętnie w tym dziale je opiszemy, a zdjęcia umieścimy. Powodzenia!

Ludwik Lehman